– Jedziemy do Ołomuńca!
– Dokąd?
– Do Ołomuńca.
– A gdzie to…?
Dalej niż Ostrawa. Bliżej niż Praga.
260 km od Krakowa i 190 za Katowicami.
6 godzin pociągiem. Godzinę przed Brnem. Za czeską granicą. W Morawii.
A co tam jest?
Ano urok czeskiej architektury taki jak w stolicy, ale bardziej uporządkowany i bez sztabu turystów na każdym kroku. Nawet Lonely Planet w 2012 wymienili Ołomuniec na liście 12 ukrytych skarbów Europy. Oprócz tego komunistyczny zegar astronomiczny w fasadzie ratusza na Horni Namesti, Zamek Ołomuniecki, Kolumna Trójcy Przenajświętszej widniejąca na liście światowego dziedzictwa kultury UNESCO.
Wymieniać dalej?
Klimatyczne czajownie, browar (!) ledwie 17 km od miasta. Albo jak mówi moja czeska koleżanka: ‘tylko puby i kościoły’.
O przepraszam!
Jeszcze Poets’ Corner.
Poets’ Corner jest jednym z najdłużej działających hosteli w Czechach. Założony w 2002 przez australijską parę, od początku wypełniony po brzegi backpackerską atmosferą, zaaranżowany w przyjemnie eklektycznym stylu. Hostel obejmuje dwa olbrzymie apartamenty w budynku mieszkalnym z lat 30., blisko zabytkowego centrum miasta.
Poetsi są też częścią projektu Visegrad Hostels – kto widział już video o Ołomuńcu i o Cieszynie, a kto nie i szybko nadrobi?
Obecnie hostel prowadzą Klara i Ian. Nowi gospodarze zachowali charakter miejsca, dodając od siebie tylko jeszcze więcej zaangażowania, roślin i vintage dodatków.
Tak na marginesie, z której strony nie patrzeć, wszystkie moje ulubione miejscówki są w stylu eklektycznym. Lokum, w którym obecnie mieszkam na warszawskiej Ochocie, ukochana kawiarnia za rogiem i knajpa, w której zwykłam przesiadywać do rana zanim ją zamknęli (Niech ci ziemia lekką będzie, Eufemio!).
U Poetów jest jak w domu. Może to przez te morawskie antyki, utrzymane w barwnej kolorystyce pokoje, orientalne dywany i wspólny salon z fotelami, w których można zatopić się z książką na długie godziny. A jest co czytać – hostelowa biblioteczka ugina się od książek, w tym przewodników po okolicy. Jest też półka, na której można zostawić, co już przeczytane i w zamian zabrać na drogę nową lekturę.
Do tego z balkonu roztacza się widok na górskie pasmo Jesioniki i katedrę świętego Wacława.
Poets’ Corner idealnie wtapia się w charakter Ołomuńca – miasta uniwersyteckiego i tętniącego życiem, a jednocześnie pełnego zabytków historycznych.
W hostelu panuje pozytywna wibracja. Wieczorem goście mogą coś wspólnie upichcić lub wybrać się do pobliskiego kina, klubu jazzowego czy jednego z okolicznych barów. A kto zmęczony, temu wi-fi i planszówki.
Niedawno Poets’ Corner świętował rok od odrodzenia się hostelu i przejęcia dowodzenia przez nowych gospodarzy. Zdjęcia zostały wykonane podczas tego radosnego wieczoru. Dziękuję za zaproszenie!
PS Ołomuniec noclegi: Pokój najlepiej zarezerwować bezpośrednio przez stronę hostelu lub na booking.com ze zniżką -50zł przy użyciu tego linku.